Dzisiaj na szybko pokaże Wam Bastiana. Kilkunastocentymetrowy chłopczyk.Modelowana głowa w stroju misia (Kostium zrobiony prze tu Anya es tak samo jak ten bezowy w ktorym umieszczona byla glowka Amali )
Bastian to taka zabawa z masa ;) Projekt ,który nie miał być nawet ukończony ...no ale szkoda było mi wyrzucić tego słodkiego pysiaczka do kosza .
Pozdrawiam Was niedzielnie :)
Wyrzucić takie cudo
OdpowiedzUsuńDobrze, że tego nie zrobiłaś
Pozdrawiam
Uleńko toć maluszek jest słodki.Dobrze ,że pozwoliłaś mu zaistnieć.Buziole
OdpowiedzUsuńŚliczniutki bardzo!:)))
OdpowiedzUsuńProszę Cię Ulu o mniej krytycyzmu do własnych prac,bo są naprawdę wyjątkowe i unikalne. :)))
Duża buźka!:*
Ula, chyba nie mówisz poważnie - gdzieżby takie śliczne maleństwo ekspediować do kosza? Chyba byłaś w bardzo złym nastroju zaliczając to cudo do nieudanych prac.
OdpowiedzUsuńMiłego ;)
Ooo... Dlaczego tutaj mojego komenta nie ma? Przecież pisałam go :( Chyba w kosmos poleciał :(
OdpowiedzUsuńNo nic... napiszę jeszcze raz :)
Jak to wyrzucić? Jak jeszcze raz przyjdzie Ci taki pomysł powiedz tylko gdzie to pójdę i uratuje to maleństwo... Maluszków się nie wyrzuca tylko tuli... :) A ten pysiolek jest taki słodki... te oczka, ząbki i ten loczek... Ehh... Wyrzucić... Strasznie głupi pomysł ;)
Bobasio śliczny jest :)
Buziaki :*
Ależ słodkie pysiunio - słodki maluszek - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWspaniale go wyrzeżbiłaś i pomalowałaś. Szczególnie oczy są niesamowicie wykonane.
OdpowiedzUsuńОчень красивые реалистичные куклы) Браво, просто шедевр!
OdpowiedzUsuń